Tym razem na scenę wkroczyła grupa „Smerfy”, które wraz z wychowawczynią panią Barbarą Żwirecką-Krok przeniosły zaproszonych gości w zimową krainę. Dzieci na czas występu wcieliły się w różne role.
Tym razem na scenę wkroczyła grupa „Smerfy”, które wraz z wychowawczynią Panią Barbarą Żwirecką-Krok przeniosły zaproszonych gości w zimową krainę. Dzieci na czas występu wcieliły się w różne role.
Na wspaniałym lodowym tronie siedziała odziana w piękne, białe szaty Pani Zima, obok niej nie odstępujący jej na krok zimowy Wiaterek. Po obu jej stronach puszyste, bielutkie, przyprószone srebrzystym brokatem Śnieżynki. Za choinką ukrywał się nieśmiały Bałwanek, który podczas swego występu znalazł swe miejsce tuż obok Cukrowej Wróżki. Natomiast po prawej stronie sceny, na drewnianych sankach zasiadły rozbawione, zaangażowane w zimowe harce dzieci. Przedstawienie rozpoczęła zimowa muzyka, imitująca śnieżną zawieruchę. W jej rytm na salę wkroczyła para dzieci, która zapowiedziała nadejście zimy.
„Przyjechała do nas zima wielkimi saniami,
małym dzieciom powiedziała, że zostaje z nami.
Mrozu troszeczkę przywiozła, mocno wiatrem powiała…
zmęczone zwierzęta do snu ukołysała.
Idzie, idzie pani zima, mrozem rzeki ścina w biegu,
wiesza sople diamentowe, rzuca białe płatki śniegu”.
Do tych słów na scenę wkroczył orszak Śnieżynek rozsypując biały śnieżek wokół Zimy. Chwilę po nich do słów piosenki „Zima, zima, zima” na scenę wbiegła grupa dzieci po śnieżnych zabawach.
Podczas występu mogliśmy wysłuchać kultowe zimowe piosenki, takie jak „Hu hu ha nasza zima zła”, „Pada śnieg, pada śnieg”, „Przyjedź do nas Mikołaju” czy „Choinka piękna jak las”. Gromkie brawa wybuchły podczas tańca, który zapowiedziano słowami… „a Śnieżynki pomocnice tańczą ubrane w swe śnieżne spódnice”…
W tym momencie na środku sceny, w zimowej scenerii, podczas wybuchu srebrnego konfetti Śnieżynki wraz z Elegancikami zatańczyły walca do muzyki J. Straussa „Wiedeńska krew”. W trakcie wypowiadanych ról okazało się, że Śnieżynki miały problem, gdyż nie miały jeszcze choinki na zbliżające się święta. W rozwiązaniu tego dylematu pomogła Cukrowa Wróżka, która powiedziała dzieciom, gdzie mieszka sam Święty Mikołaj. Po pięknie wyśpiewanych chórem piosenkach Mikołaj odpowiedział:
…”No już dobrze drogie dzieci, choineczkę przywieź mogę.
Oto wasza choineczka, zieloniutka i pachnąca,
a na każdej jej gałązce wisi bombka blaskiem lśniąca”…
Na zakończenie przedstawienia wszyscy aktorzy złożyli świąteczne życzenia i wspólnie zaśpiewali kolędę wręczając swym Rodzicom śliczne drewniane choineczki.
Był to piękny i zachwycający występ. Rodzice ze łzami w oczach oglądali przygotowaną specjalnie dla nich sztukę. Mali aktorzy byli z siebie dumni. Z uśmiechem na twarzy, ale i z wielkim przejęciem odgrywali swoje wyuczone role. Po wcześniejszych jesiennych występach Smerfy już na całego wprowadziły Zimę, która w pełni zawładnęła światem.
Tekst i foto: Barbara Żwirecka-Krok