Miejskie Centrum Kultury, Czytelnictwa i Edukacji w Grybowie w kolejnym miesiącu proponuje swoim czytelnikom następujące pozycje książkowe:
- AGNIESZKA FRĄCZEK „Rany Julek! O tym, jak Julian Tuwim został poetą”
- KAZIMIERZ SZYMECZKO, GRAŻYNA BĄKIEWICZ „Od morza do morza. 10 opowiadań z czasów Jagiellonów”
- KAROLINA LANCKOROŃSKA „Wspomnienia wojenne”
- GABRIELA GARGAŚ „A między nami wspomnienia”
- KATARZYNA PUZYŃSKA „Motylek”
AGNIESZKA FRĄCZEK
„Rany Julek! O tym, jak Julian Tuwim został poetą”
Opowieść o Julku – niezłym ziółku. O budowaniu bardzo skomplikowanych, do niczego niesłużących maszyn i urządzeń. O hodowli zaskrońców w pudełku, zaklinaniu kamieni i… nieudanym wysadzeniu w powietrze pewnej łódzkiej kamienicy. To właśnie dzięki wielu swoim pasjom Julek został poetą. I to takim poetą:
że choćby przyszło tysiąc pisarzy
i każdy tysiąc strof by wysmażył,
i każdy nie wiem, jak się nadymał,
nikt nie dogoni Julka Tuwima.
Rany Julek! to napisana ze swadą historia dzieciństwa Juliana Tuwima. Znajdziecie tu wiele historii z jego życia poprzeplatanych wierszami i żartami. A wszystkie tak barwne i wybuchowe, jak mikstury chemiczne małego Juliana.
KAZIMIERZ SZYMECZKO, GRAŻYNA BĄKIEWICZ
„Od morza do morza. 10 opowiadań z czasów Jagiellonów”
„Od morza do morza. 10 opowiadań z czasów Jagiellonów” to druga książka z cyklu „Zdarzyło się w Polsce”. W pięciu tomach współcześni autorzy książek dla dzieci i młodzieży, pasjonaci historii, ukazali węzłowe punkty naszych dziejów widziane oczami zwyczajnych ludzi: rycerzy, mieszczan, chłopów. Za ich sprawą czytelnik „Od morza do morza” ujrzy ostateczną klęskę zakonu krzyżackiego, zmierzy się z czarną legendą królowej Bony, będzie towarzyszył Zygmuntowi Augustowi w jego ostatnich chwilach. Spotka na swojej drodze nie tylko koronowane głowy, lecz także wybitnych uczonych, poetów i humanistów.
KAROLINA LANCKOROŃSKA
„Wspomnienia wojenne”
Profesor Karolina Lanckorońska jest ostatnią przedstawicielką znakomitego rodu Lanckorońskich z Brzezia. Urodzona w roku, przeżyła cały XX wiek, będąc świadkiem i uczestnikiem wielu historycznych wydarzeń. Jako jedyna dziedziczka gromadzonej w XIX i XX wieku kolekcji rodu Lanckorońskich w roku przekazała rodakom niezwykły dar dzieła sztuki, których wartość artystyczna i historyczna nie ma sobie równej w Polsce. Swoje dramatyczne i heroiczne losy z okresu II wojny światowej utrwaliła w napisanych już po wojnie Wspomnieniach wojennych.
Zaczynają się one z chwilą zajęcia Lwowa przez wojska radzieckie w 1939 roku, a kończą na zwolnieniu z obozu koncentracyjnego w Ravensbrück w kwietniu 1945. Pokazują niezwykłą osobowość autorki, jej wulkaniczny temperament, zaradność, lwią odwagę, przekonanie do swoich racji i umiejętność działania w niejednokrotnie ekstremalnych sytuacjach. To doskonały portret kobiety silnej i imponującej swą bezkompromisową postawą wobec zła.
GABRIELA GARGAŚ
„A między nami wspomnienia”
Ada traci wszystko, co do tej pory było w jej życiu ważne. Trudne okoliczności zmuszają ją do rozstania z ukochanym. Przez kilka lat żyje jak w letargu. Pewnego dnia postanawia odwiedzić swoją babcię, Marię, która w zaufaniu opowiada wnuczce swoją historię. Młodość Marii przypadła na okres wojny. To był trudny i bolesny czas. Pomimo okrucieństw wojny kobieta zakochała się do szaleństwa w mężczyźnie, którego nie powinna była pokochać. Czy to uczucie miało szansę przetrwać skoro Franz był Niemcem? Czy można kochać, a zarazem nienawidzić?
KATARZYNA PUZYŃSKA
„Motylek”
Doskonale skonstruowany kryminał, gęsta atmosfera małej społeczności i zagadki z przeszłości, które nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego.
W mroźny zimowy poranek na skraju mazurskiej wsi zostaje znalezione ciało zakonnicy. Początkowo wydaje się, że kobietę potrącił samochód. Szybko okazuje się jednak, że ktoś ją zabił i potem upozorował wypadek. Kilka dni później ginie kolejna osoba. Ofiary nie wydają się być ze sobą w żaden sposób związane. Zaczyna się wyścig z czasem. Policja musi odnaleźć mordercę, zanim zginą następne kobiety. Śledztwo ujawnia tajemnice mrocznej przeszłości zakonnicy, przy okazji odkrywając też mniejsze lub większe przewiny mieszkańców sielskiej – tylko na pozór – miejscowości.