W dniu 4 grudnia br. odbyło się rozstrzygnięcie XIV konkursu poetyckiego pn. „Echo moich gór”. Spotkanie odbyło się w Szkole Podstawowej Nr 1 w Grybowie gdzie przybyli wszyscy zaproszeni goście m.in. Burmistrz Miasta Grybowa Pan Paweł Fyda, Dyrektor SP Nr 1 Pani Anna Maślak, Jurorzy konkursu, uczestnicy wraz z opiekunami grup oraz wszyscy miłośnicy poezji.
Konkurs przeznaczony był dla osób piszących amatorsko. Tematyka wierszy musiała dotyczyć: gór, krajobrazów, przyrody, ludzi, ekologii, architektury lub zabytków naszego regionu. Celem jego było pobudzenie aktywności twórczej i popularyzacja amatorskiej twórczości poetyckiej.
Do konkursu w tym roku zgłosiło się 42 osoby z Grybowa i okolic, a także z odległych stron Polski m.in. z Warszawy, Katowic, Zelowa (woj. łódzkie), Białobrzegów, Starego Sącza.
Podczas obrad, które odbyły sie w połowie listopada, powołana komisja jurorska w składzie:
- Pani Monika Dziedzina – poetka i animator kultury z Piwnicznej Zdrój
- Pani Maria Motyka – emerytowany nauczyciel języka polskiego w SP Nr 2 w Grybowie
- Pan Łukasz Stelmach – nauczyciel języka polskiego w SP Nr 2 w Grybowie
wybrała następujących laureatów:
Kategoria DZIECI:
- I miejsce – Wiktoria Koszyk (Artemida) – kl. Va, SP 1 w Grybowie
- II miejsce – Anna Podwika (Turystka) – kl. VIIc, SP 1 w Grybowie oraz Patrycja Kiełbasa (Rosa) – kl. VIIc, SP 1 w Grybowie
- III miejsce – Kamila Nalepa (Hobbit) – kl. Va, SP 1 w Grybowie oraz Anna Adamik (Miłośniczka Grybowa) – kl. Va, SP 1 w Grybowie
Wyróżnienia:
- Patrycja Mastalska (Rosa 1) – kl. VIIc, SP 1 w Grybowie
- Wojciech Aleksander (Piłkarz) – kl. Via, SP 1 w Grybowie
- Karolina Jarosz (Bilbo) – kl. Va, SP 1 w Grybowie
Kategoria MŁODZIEŻ:
- I miejsce – Maciej Henryk Modzelewski (Piast 17) – Białobrzegi
- II miejsce – Anna Gomułka (G2A10) – Gimnazjum Grybów, Beata Góra (G2A09) – Gimnazjum Grybów oraz Natalia Rodak (G2A07) – Gimnazjum Grybów
- III miejsce – Tomasz Kukla (G3A03) – Gimnazjum Grybów oraz Weronika Podwika (G2A06) – Gimnazjum Grybów
Wyróżnienia:
- Jagoda Czaplińska (G2A05) – Gimnazjum Grybów
- Klaudia Liszka (G3A01) – Gimnazjum Grybów
Kategoria DOROŚLI:
- II miejsce – Krzysztof Rejmer (Maślana Góra) – Warszawa
- III miejsce – Magdalena Dryl (Odtąddotąd) – Katowice
Wyróżnienie:
- Daniela Bednarek (Jarzębina) – Zelów (woj. łódzkie).
Wszystkim laureatom, osobom wyróżnionym oraz pozostałym uczestnikom konkursu zostały wręczone dyplomy oraz nagrody książkowe stosownie do zajętego miejsca.
Na zakończenie spotkania jurorka Pani Monika przekazała wszystkim uczestnikom swoje cenne uwagi odnośnie nadesłanych prac konkursowych. Zanalizowała nadesłane wiersze zwracając przede wszystkim uwagę na trafność doboru tematu, warsztat, bogactwo językowe oraz środki stylistyczne. Zaprezentowała również wszystkim zgromadzonym na spotkaniu swoją twórczość.
Pani Monika Dziedzina należy do Sądeckiego Klubu Literackiego. Pierwsze kroki w tworzeniu poezji stawiała w gimnazjum. Debiutowała w 2008 roku na łamach almanachu pokonkursowego „Sen o Karpatach”. Pisze poezję i bajki dla dzieci. Z zamiłowania podróżniczka, pracuje przy szeroko pojętej animacji, zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Jest pomysłodawczynią i koordynatorką Piwniczańskich Gier Miejskich.
Tekst i foto: Marzena Hotloś
I MIEJSCE:
„Artemida” – Wiktoria Koszyk, kl. Va, SP Nr 1 w Grybowie
„Drewniany flet”
W głębi lasu
Wysoko do chmur
Tam, gdzie najwyższe korony gór
Cicho, spokojnie
Melodie śpiewa
Flet drewniany.
Jakby z wietrznych kryształowych nut.
Jak dla Grybowa góry wyrosły
Kwiaty do szczytu głowy uniosły
Ciche historie śpiewa
Flet drewniany,
Już gdy błyśnie ranna zorza.
Jak słońce się wznosi zza wysokiej trawy
I widzi złote zbóż oceany.
Nad błękitem nieba
Walca zatańczy.
Z lustrzanych źródeł
Strumień wyrasta
I wody swe niesie
W świat daleki.
Płynie melodia do Białej rzeki.
Śpiewa melodie
Cichy flet drewniany.
Wystarczy się wsłuchać w delikatny dźwięk
Nutek szklanych,
A opowieści słuchają drzewa
Słuchają sokoły i anioły z nieba.
Stoją na straży
Góry grybowskie
Wysokie, piękne, dumne, wyniosłe
Cicho im śpiewa drewniany flet
„Czuwaj…”
Niesie melodie prądem cichych wód
I woła odwiedź ten grybowski cud.
A teraz otwórz oczy
Zniknęła melodia,
Zniknęła opowieść.
Lecz posłuchać możesz jeszcze raz
Od nowa.
I teraz widzisz, że flet drewniany
To tylko strumień,
Zbóż oceany
To świerszcze dla lasu na skrzypcach grają.
A ten flet,
Gra melodię lasu
Melodię gór
Dla Grybowa ja niesie
Białej rzeki nurt.
Przygrywa cicho flet drewniany,
Piękne górskie melodie.
Akompaniuje smyczek
Na strunach rosą posrebrzanych.
III MIEJSCE
„Hobbit” – Kamila Nalepa, kl. Va, SP Nr 1 w Grybowie
„Wyprawa na Jaworze”
Błękitne niebo nad Jaworzem
Korony drzew falują
Jak morze.
Na górski spacer się wybieram,
Ciekawość świata z sobą
Zabieram.
Idąc, mijam cuda natury
Drogę przebiega mi kot bury.
Pająk rozwiesza swe firanki,
Są one jak białe baranki.
Pracowite mrówki szeregiem
zdążają
Dzielne robotnice wiele pracy mają.
Z wieży widokowej na szczycie
Widać jak tętni w Grybowie
Życie.
I wieś królewską – Ptaszkowę
Skąd wiedzie szlak
Przez Postawne do Kopciowej.
W drodze powrotnej
nad strumykiem siadam
i do kamyków cichutko zagadam.
Jaworzu pomacham
na pożegnanie.
Piękno gór
jak w źródełku odbite
w sercu pozostanie.
II MIEJSCE
„Turystka” – Anna Podwika, kl. VIIc, SP Nr 1 w Grybowie
„Jesień”
Kasztany z drzew strąca psotnik wiatr,
Pożółkłe liście niesie drogą hen.
Jesiennym chłodem opatulił świat
Szlaki górskie pomalował deszczem.
Ostatnie kwiaty więdną na balkonach,
Zasypia wcześniej dojrzały już wrzos.
I stare domy stoją przemoknięte,
Na bezlistnych drzewach osiadł ciężki kurz.
Ty chcesz jesieni pełnej słońca,
Z wiatrem, który liście strąca, niosąc je do gór.
Choć za chwilę Cię zmrozi jesienny chłód,
Nie trać nadziei, idź dalej, hen.
Wśród szarych dni i kamieni stert,
Zapytaj jaki jest sens twoich zmagań,
Może górski kamień coś wie.
Kasztany z drzew spadają nam pod nogi,
Pożółkłe liście niesie drogą wiatr.
Ludzie odpoczywają, tuląc się do swoich marzeń,
Zziębnięte twarze kryjąc w fałdach snu.
Widzą zmęczonych ludzi, którzy przecierają oczy
I woda spływa z ich rozczochranych rzęs.
I coraz ciemniej robi się na dworze,
Zapada jesienny zmierzch.
II MIEJSCE
„Rosa” – Patrycja Kiełbasa, kl. VIIc, SP Nr 1 w Grybowie
„Jak nie kochać gór…”
Jak nie kochać gór, osnutych srebrnymi nićmi babiego lata,
Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących.
Ptaków, co przed podróżą na drzewach usiadły,
Czekając na swych braci, za morze lecących.
Jak nie kochać gór, ich barw purpurowych,
Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych.
Gdy białą mgłą otuli ich wschodzący księżyc,
Kojąc w swym sercu, codzienne wędrowców tęsknoty.
Jak nie kochać gór, dostojnych, wzniosłych,
Pełnych tęsknoty za tym, co już nie powróci.
Chryzantemy zaniosą dla tych, których nie ma.
Smutek ukoją, w serce wleją trochę otuchy.
Jak nie kochać gór, siostry Matelanki i brata Jaworza
Tych, którzy nas wspierają w trudach życia.
I w swoim majestacie uczą nas pokory.
Bez słowa, w ciszy w ramionach przeznaczenia.
Jak nie kochać gór, Chełmu i Rosochatej
Drogiego kuzynostwa, które nas zachwyca
Swym dostojeństwem i bogactwem życia
I pełnych wewnętrznych wzruszeń.
III MIEJSCE
„Miłośniczka Grybowa” – Anna Adamik, kl. Va, SP Nr 1 w Grybowie
„Uroki Grybowskich Gór”
Chełm-
Stanęłam na wzgórzu – świat pełen dziwów przede mną.
Zachwycona – tam wzrok swój kieruję,
Podziw mej duszy odczuwam.
Dołem – potoki się rwą, jak wir mych myśli niepojętych.
W górze – nadzieja – w obłokach błękitna.
Pieśń wspaniałą słychać dookoła.
Skamieniały obraz górski w zieleń odziany.
Tam – widzę Grybów, nad nim gwiazdę błyszczącą.
Pewnie z góry Jaworze – swym blaskiem
Ulice i podwórza rozjaśnia.
Usiadłam – chciałam posłuchać tej ciszy.
Patrzę na moje miasto w historię bogate.
Chciałabym przeniknąć w tajemnicę
przedwiecznej zagadki.
Wiatr – melodię gra na harfie,
symfonie układa wspaniałe.
Grybowska ziemia – tylko tutaj siedzieć
i zostać do końca.
I MIEJSCE
„Piast 17” – Maciej Henryk Modzelewski, Białobrzegi
„Mgła z Doliny Królówki. Mokre opowieści”
W dolinach mgła splątała widoki
Zakręciła w rosistość oratorskie echo
Rozrzuciła pióropusze frasunku
Łez
Wilgoci
Oblizała warkocze skalnych krawędzi
Mglista mgła przeciekła przez kolczaste palce świerków
Parabolą wygięły się doliny
Czapy chmur przedziurawiły szczyty
Poniewierają się perły
Spływają z liści – pędzą nalistne ruczaje
Kapią
Ciurkają
Pieczętują żłobieniem ziemię
Po omacku skrwawione drzewa szukają nieba
Ktoś zgarnia ostatnie podsuszone jagody
Łachmany pajęczyny oblepiają liście
Szarzeją
Kleją się
Fruwają farfocle białego lata
II MIEJSCE
„G2A09” – Beata Góra, kl. II Gimnazjum w Grybowie
„KURTYNA HISTORII”
Gęsta mgławica
Z nadludzkiej tragedii.
Obłok absurdu
Przesiąknięty łzami.
Bóli parawan
Kroplami krwi tkany.
Z pokory czoła
Miękko spływa
Na wapienne doły.
Gwiazda Dawida
W strzępy poszarpana
Gaśnie.
Ziemia ostatnim tchnieniem
Dech rozpaczy chwyta.
Kurtyna opada.
Igrzyska śmierci
Swastyki tryumfem
W grunt wbite.
Grybowski Holokaust…
III MIEJSCE
„G3A03” – Tomasz Kukla, kl. III Gimnazjum w Grybowie
„ZIELONA BIOGRAFIA”
W Matelanki podnóża
Sosna potężne stopy wstrzeliła.
Czoło ku słońcu uniosła
I owoc z biografii złożyła.
Przed górskim wiatrem go strzegła,
Życiodajnym sokiem karmiła,
Świat z krajobrazów utkany
I barw tęczowych uczyła.
Dojrzewał niczym kłos zboża,
Serce łuskami okrywał,
Mężniał w pancerz się zbrojąc,
W stroskany szum sosny wsłuchiwał.
Matczyną dłoń delikatnie odepchnął,
Śmiały wzrok utkwił w oczy wzruszone,
Marzeń swych skrzydła rozwinął.
Umarł?
Biografii dopisał stronę.
II MIEJSCE
„G2A10” – Anna Gomułka, kl. II Gimnazjum w Grybowie
„MATER”
Chaos materii
Okiełzany wędzidłem kształtu.
Kopuła wersów
Nieregularnie pnie się
Ku niebiosom.
Mater Dolorosa
Atramentem cierpienia
Rzeźbi fundament bólu.
Na nim struna rozpaczy
Rozpięta nieludzko.
Źrenice matek urastają
Do krzyża rozmiarów.
Kule uwięzłe głucho
W serc beztroskich wnętrzu.
Ofiary wojny Pieta.
Niezapisane biografii stronice
Krwi inkaustem znaczone.
Uwięzła w gardłach radość.
Medaliony Wątróbskich, Baranów.
Mater – Matelanka…
II MIEJSCE
„G2A07” – Natalia Rodak, kl. II Gimnazjum w Grybowie
„JESIENNY LIST”
Zielony akapit wstępu
W nim narodziny świata
Zaklęte w sieć pajęczą.
Wschody znad szczytów,
Słońca flesze rzucane
Pośród wzgórz Grybowa.
Złocisty akapit południa,
W nim królewski trakt
Wiodący lazurową wstęgą
Srebrzystej tafli rzeki.
Majone połoniny u stóp
Rycerstwa leśnego.
Purpurowy akapit zachodu,
W nim szeleszczący dywan
Parkowych alejek.
Bezduszny czasu upływ.
Wskazówki zegara mknące
Z szalonym rozmachem.
Zmierzch ślepnący
I już… głucha cisza.
III MIEJSCE
„G2A06” – Weronika Podwika, kl. II Gimnazjum w Grybowie
„DRŻENIE LOSU”
Malachit łąki
U stóp Rosochatki.
Strachem
Powieki zmrożone.
Szept?
Czy to cięte ostrze
W serce zapadłe głęboko?
Gest?
Czy dłoń ludzka,
Która kresem
Sarniej egzystencji?
Zrywa się.
Galop.
Pędzi oszalała.
Stój!
Przepaść!
Świst ciszę rozdziera.
Dokąd?
Tam śmierć!
Nie słucha.
Ból.
Przystaje.
Umiera.
II MIEJSCE (Za całokształt ale jeden prezentujemy)
„Maślana góra” – Krzysztof Rejmer z Warszawy
„ATAWIZM”
pomyśleć by można że ze wszystkiego najbardziej
lubimy być razem (nic bardziej mylnego)
wylegiwać się i grzać w cieple nagie grzbiety jak foki
na brzegu potoku który spieniony
wyrywa się z krzykiem z objęć górskiej doliny
byty platońskie albo raczej ich karykatury niedoskonale kuliste
drwina wody wiatru i słońca w kamień przemienione
jak wołki nieruchawe ciężkie otoczaki
złomki gór co w drodze do morza
gdzie skała się odrodzi na moment przystanęły
żeby chwilę podrzemać na słońcu
w baniorze gębę przed dalszą wędrówką popłukać
III MIEJSCE
„Odtaddotad” – Magdalena Dryl z Katowic
„Migawki jesienne”
Już się czerwieni senna winorośl
jak rubinowe wino w krysztale kieliszka
dotykiem ust smakuję łagodny powiew
zapach ogniska znad pustej łąki
Jeszcze słońce wysoko trwa w ciszy
południowej chwili bezsilnie zmęczonej
ale chmury bezwiednie zasłaniają światło
depcząc po pietach kroplom deszczu
Wrzosy kwitną samotnie na granicy lasu
wzywają do snu przemęczone pszczoły
motylom skrzydła opadają jak ręce
rozmowy zasypiają pod sam koniec lata.