Obecnemu burmistrzowi Grybowa przyszło dwa lata temu zmierzyć się w drugiej turze wyborów samorządowych z ówczesnym włodarzem gminy Piotrem Piechnikiem. Zwyciężył uzyskując ponad 56 proc. głosów. Jak ocenią swoją pracę na półmetku kadencji?
Najważniejsza inwestycja, jaką udało się Panu zrealizować od wyborów w 2014 roku.
Na początek przystąpiliśmy do bardzo poważnej i długo wyczekiwanej inwestycji w naszym mieście, mianowicie przystąpiliśmy do remontu Szkoły Podstawowej Nr 1 w Grybowie.
Po dokładnym przeanalizowaniu zakresu robót które zostały rozpoczęte początkiem listopada 2014 roku i wykonaniu inwentaryzacji budowlanej, podjęto decyzję o wstrzymaniu robót budowlanych celem poszerzenia zakresu przedsięwzięcia jakim miał być kompleksowy remont Szkoły Podstawowej Nr 1 w Grybowie.
W bardzo krótkim czasie zaktualizowano projekt budowlany budynku wraz z nowym pokryciem dachowym, wykonano również aktualizację audytu energetycznego, oraz przygotowano postępowanie przetargowe na wykonanie drugiego etapu termo modernizacji, który zakładał prace z zakresu ocieplenia dachu i wymiany pokrycia dachowego na całości budynku, oraz ocieplenie sali gimnastycznej wraz z wymianą okien. W tym samym czasie dołożyliśmy wszelkich starań, aby uzyskać dofinansowanie na wykonywane zadanie.
Dzisiaj po roku czasu możemy być dumni. Zadanie zostało w całości zakończone, Miasto na ten cel uzyskało dofinansowanie w wysokości 40% kosztów kwalifikowanych, a budynek Szkoły nabrał wyglądu oraz co najważniejsze zdecydowanie polepszył się standard wewnętrzny szkoły i bezpieczeństwo uczęszczających tam dzieci.
Największe wyzwanie, z jakim musi się Pan w najbliższym czasie zmierzyć w gminie?
Pomysłów jest wiele, ale problemów jeszcze więcej. Nie możemy się jednak zniechęcać, wręcz przeciwnie, podejmujemy wszelkie możliwe działania mające na celu poprawę życia naszych mieszkańców. Przede wszystkim staramy się pozyskiwać dodatkowe środki, które umożliwią nam w przyszłości realizację najistotniejszych zadań. Jednym z nich, a wydaje mi się najważniejszym jest regulacja gospodarki wodno-ściekowej na terenie miasta Grybów. Aby jednak do niej przystąpić musimy rozbudować istniejącą oczyszczalnię ścieków o drugi reaktor i wyposażyć całość obiektu w nowoczesną technologię. Przewidywany koszt rozbudowy to kwota, co najmniej 5,5 mln zł. Uważam, że rozbudowa w/w oczyszczalni ścieków to projekt tzw. „sztandarowy” dla naszego miasta i nie ulega wątpliwości, że od jego realizacji jest uzależniona dalsza rozbudowa sieci kanalizacji sanitarnej i sieci wodociągowej na terenach nieobjętych systemem zbiorowego odprowadzania i oczyszczania ścieków oraz systemem zbiorowego zaopatrzenia mieszkańców w wodę pitną.
Długi. Ile wynosi zadłużenie gminy? W jaki sposób można rozwiązać ten problem?
Na początku kadencji dług publiczny miasta na dzień 30 listopada 2014 roku wynosił 7 931 202,35 zł plus dodatkowe odsetki, które na ten dzień wynosiły ponad 2 mln zł.
Na dług publiczny naszego miasta składają się następujące kredyty: 5 kredytów bieżących w Banku Spółdzielczym w Grybowie, które na dzień 30 listopada 2014 roku opiewały na łączną kwotę 4 232 182,00 zł, oraz 1 kredyt w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie zaciągnięty na potrzeby inwestycji związanej z rozbudową systemu odbioru ścieków i zaopatrzenia mieszkańców w wodę pitną na lata 2010-2013.
Przerażający jest fakt, że w latach 2017-2020 czekają nas bardzo duże wydatki związane ze spłatą w/w kredytów. Planujemy, że na koniec roku 2016 zadłużenie miasta zmniejszy się do kwoty równych 6 mln zł plus ustawowe odsetki. Na uwagę zasługuje fakt, że w okresie ostatnich dwóch lat miasto nie zaciągnęło żadnych kredytów, pomimo tego udało się zrealizować inwestycje na łączną kwotę ok. 4 mln zł.
Samorządowi/polityczni oponenci (czy takowi istnieją w gminie). Jak przebiega Pańska współpraca z radą?
Współpracę z Radą Miejską w Grybowie oceniam wzorowo. Jest to zasługa w dużej mierze pana Przewodniczącego Józefa Góry jak również poszczególnych radnych oraz Przewodniczących zarządów osiedli. Osobiście wyznaję zasadę, że władzę lokalnemu samorządowi powierzyli mieszkańcy i realizacji ich celów i zamierzeń ta władza ma służyć. Zatem każdy głos w dyskusji, czy to podczas obrad sesji i komisji, czy to podczas bezpośredniej rozmowy z radnym przyjmuję, jako wniosek składany przez mieszkańca za pośrednictwem jego przedstawiciela w radzie.
Czy za dwa lata stanie Pan do wyborów?
Na dzień dzisiejszy rozwiązuje przede wszystkim bieżące problemy, których mi nie brakuje, a powierzoną mi przez mieszkańców funkcję traktuję poważnie i mocno się angażuje w wykonywanie obowiązków zawodowych. Teraz jest czas tylko na pracę, nie ma miejsca na politykę.
(KB)
fot. arch. prywatne