W ubiegły czwartek, 15 września br. w sali widowiskowej Miejskiego Domu Kultury w Grybowie odbyła się rozprawa administracyjna ws. budowy obwodnicy miasta Grybowa. Kontrowersyjny temat, pomimo felernej – południowej godziny, przyciągnął ponad sto osób.
Już od pierwszych minut spotkania podniesiono kwestię godziny (tj. 12.00), o której rozprawa się rozpoczęła. Jak wnioskowano, fakt ten spowodował, że wiele zainteresowanych problemem osób nie mogło przyjść ponieważ byli w pracy.
W kwestii godziny wystosowano nawet pismo, którego inicjatorem był radny Jarosław Gliński jednak Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska tłumaczyła się tym, że dokument dotarł za późno by powiadomić strony o zmianie terminu w ustawowo określonym czasie. Tym samym rozprawa musiała się odbyć.
W sali MDK oprócz mieszkańców byli przedstawiciele Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Zarządu Dróg Wojewódzkich reprezentującego inwestora czyli Zarząd Województwa Małopolskiego, pracownicy Urzędu Miasta Grybowa na czele z burmistrzem Pawłem Fydą, reprezentanci Rady Miejskiej w Grybowie oraz zespół projektantów z firmy URS.
– Nie ma akceptacji społeczeństwa dla budowy obwodnicy Grybowa, zwłaszcza odcinka prowadzącego drogę przez ulicę Przedmieście – ujął w rozpoczęciu rozprawy burmistrz miasta Grybowa Paweł Fyda. – Po objęciu stanowiska burmistrza w grudniu 2014 roku, od razu spotkałem się z tym tematem a zarazem ogromnym problemem.
Gospodarz miasta przybliżył zebranym działania jakie podjął celem zmiany wariantu budowy obwodnicy przez inwestora, którym jest w tym wypadku Zarząd Dróg Wojewódzkich.
-Do dzisiejszej rozprawy doszło dlatego, że mieszkańcy nie zgadzają się z przebiegiem proponowanej obwodnicy – kontynuował burmistrz. – Chcieliśmy dać możliwość wypowiedzenia się wszystkim zainteresowanym na temat planowanej inwestycji. Myślę, że wszyscy doskonale znają przebieg ale Ci Państwo, którzy takowej wiedzy nie posiadają będą mogli się zapoznać. Obecne władze miasta oraz ja osobiście jesteśmy przeciwko budowie obwodnicy. Jest to dla nas bardzo niekorzystny projekt, rodzący wiele problemów społecznych. (…) Biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw musimy podjąć wspólną decyzję o przyszłości obwodnicy. Patrząc w przyszłość, musimy zdawać sobie z jednego sprawę, obecny wariant nie daje nam żadnego rozwiązania komunikacyjnego w Grybowie. Powinniśmy zadać sobie też inne pytanie: czy wypędzając duży ruch z miasta, nie spowodujemy, że stanie się ono mniej atrakcyjne? To bardzo ważne pytanie dla nas wszystkich – władz miasta, przedsiębiorców ale i mieszkańców.
W dalszej części rozprawy przybyli goście z ramienia RDOŚ, biura projektowego oraz ZDW przedstawili szczegóły planowanej inwestycji, po czym nastąpiła dyskusja z mieszkańcami.
Jak tłumaczyła Marta Kownacka naczelnik wydziału rozwoju sieci drogowej i decyzji, występującego w roli inwestora: – Miasto oraz gmina Grybów od wielu lat zabiegali o to aby ściągnąć ruch z drogi krajowej nr 28 tak aby ruch tranzytowy przez Grybów stał się mniejszy. Temat ten dla Zarządu Dróg Wojewódzkich zaczął istnieć w 2011 roku. Ówczesne władze samorządowe, burmistrz miasta, wójt gminy oraz starosta nowosądecki zabiegali w województwie, u Marszałka aby rozpocząć prace studialne, koncepcyjne nad inwestycją budowy miasta Grybowa (podpisano nawet porozumienie – dop. red.). (…) Budowy obwodnicy Grybowa w planach finansowych Województwa Małopolskiego nie ma do 2020 roku. Teraz jest ten moment kiedy wspólnie możemy przygotować tą inwestycję do realizacji w kolejnej perspektywie finansowej bądź też od tego odstąpić – dodała naczelnik wydziału.
Trzeba pamiętać, że rezerwa terenów wzdłuż linii kolejowej w miejscowym planie zagospodarowanie przestrzennego pod budowę obwodnicy jest utrzymywana od kilkudziesięciu lat, co znacznie wpłynęło na plany właścicieli wobec swych nieruchomości oraz komfort ich życia.
Mieszkańcy zadawali pytania o skutki środowiskowe inwestycji: o stan poziomu wód gruntowych, możliwe zanieczyszczenia, hałas czy też natężenie ruchu. Projektanci twierdzili, że standard życia się nie obniży, jednak np. ruch pojazdów na ulicy Kościuszki zwiększyłby się po budowie obwodnicy ze względu na wspólny fragment DK nr 28 i DW nr 981.
– Od wielu lat mówi się o obwodnicy, jednak w tym wariancie rozjeżdżamy miasto na pół i pozostawiamy z pięknego, historycznego miasta szczątki zabudowy – mówił podczas rozprawy jeden z mieszkańców Grybowa. – Chciałbym usłyszeć, chociaż tak naprawdę boję się że nie poznam prawdy, kto tak naprawdę lobbuje za takim przebiegiem tej obwodnicy? Czyj to jest interes? Nie chce wspominać uprzedniego burmistrza, ale niestety parł do tego pomysłu jak mucha do miodu. (…) To jest temat który nam psuje krew od wielu lat, nikt nie mówił o konkretach. (…) Nie chcemy być rozjechani na pół, chcielibyśmy zostawić na tyle ruchu by to miasto żyło. Jako mieszkańcy jesteśmy zainteresowani tym by nasze miasto się rozwijało, byśmy mogli tutaj przyzwoicie żyć i odwiedzali nas turyści.
Mieszkańcy jednogłośnie oświadczyli, że są przeciwni budowie obwodnicy w przedstawionych wariantach, dopuszczają jednak dyskusje nad nowymi możliwościami poprowadzenia tej inwestycji. Większość obecnych podkreślało, że są to pierwsze tak konkretne rozmowy o obwodnicy w całej historii tego tematu.
fot. Mateusz Książkiewicz