Zapewne wielu z was zastanawia się, co kryje się za murami „Starej Baśni” w Grybowie. Ten wyjątkowy obiekt od wielu lat intryguje mieszkańców i przyjezdnych do Grybowa turystów.
W ubiegłą sobotę, tydzień temu (30 stycznia br.) w grodzie obronnym „ Stara Baśń” w Grybowie odbyło się spotkanie opłatkowo-noworoczne grup rekonstrukcyjnych i miłośników historii z terenu subregionu małopolskiego ale nie tylko. Miało ono na celu przypieczętowanie współpracy pomiędzy zebranymi oraz stało się możliwością wypracowania kalendarza imprez kulturalnych na 2016 rok. Rozmawiano także o szansach dla Starej Baśni jako produktu kulturalnego na rynek krajowy i międzynarodowy.
Organizatorem spotkania był właściciel obiektu Krzysztof Broński wraz z małżonką Dorotą i rodziną. Na spotkanie przybyła dość spora grupa miłośników historii, osób związanych z grupami rekonstrukcyjnymi, przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Grybowie w osobie burmistrza Pawła Fydy, przewodniczącego Józefa Góry oraz osoby wspierające projekt. Przypomnijmy, że budowa Starej Baśni trwa już od siedemnastu lat. Głównym inwestorem, wykonawcą a zarazem architektem jest Krzysztof Broński. Jak mówi Dorota Brońska każdy element, który znajdziemy w tym wyjątkowym obiekcie jest wytworem pomysłowości męża, który własnoręcznie wykonuje większość instalacji i detali.
– Jest to dla nas bardzo uroczysta chwila – opowiada Krzysztof Broński właściciel grodu Stara Baśń. – Tym bardziej, że zaczął się siedemnasty rok wytężonej pracy nad grodem. Liczymy, że wiosną tego roku, w maju, jak dokończymy wszystkie prace oraz uzyskamy zezwolenia otworzymy oficjalnie zwłaszcza tą część, w której się dzisiaj znajdujemy, czyli serce Starej Baśni.
Autor: Łukasz Augustyn
fot.: Łukasz Augustyn